Początki kolekcji
Paryskie początki kolekcji
W 1809 roku, 22-letni wówczas Michał Szubert został wysłany przez Izbę Edukacyjną do Paryża, by kształcić się w naukach przyrodniczych. Otrzymał tam bilet wstępu do wszystkich szklarni ogrodu botanicznego i zgodę na tworzenie zielnika z rosnących tam roślin. Okazy do zasuszenia zbierał też podczas naukowych wycieczek po okolicach Paryża z Antoine’em Jussieu, botanikiem i dyrektorem paryskiego ogrodu botanicznego. W trakcie pierwszych dwóch lat Szubert zebrał około 4 tysiące roślin. Z jednego z raportów dla Izby Edukacyjnej dowiadujemy się, że nabył znaczną liczbę zasuszonych roślin zagranicznych, których w Paryżu nie ma; zamówił rośliny z gór szwajcarskich – w końcu pisze, że za krótko był w Paryżu, aby mógł poznać dobrze wszystkie rośliny, a bez tego nie można poznać dobrze botaniki; że może dopełnić swoich wiadomości w kraju, przy pomocy zielnika, lecz ten powinien być jak najdokładniejszy[1]. Po czterech latach pobytu w Paryżu Szubert dysponował zbiorem 7 tysięcy gatunków roślin. Zielnik ten sprowadził w roku 1813 do Warszawy za zgodą i na koszt Komisji Rządzącej Księstwa Warszawskiego. Był to, już całkiem spory, zaczątek kolekcji.
Zielnik i Ogród Botaniczny w Warszawie
W 1816 roku prof. Michał Szubert zostaje dyrektorem Ogrodu Botanicznego w Warszawie i praktycznie musi stworzyć go od nowa. Sprowadza więc do ogrodu tysiące roślin krajowych i zagranicznych, a równolegle, wraz ze swoimi uczniami, tworzy z nich zielniki. Zielnikowa kolekcja Szuberta rozrasta się również dzięki okazom zbieranym przez naukowców związanych z Królewskim Uniwersytetem Warszawskim i innych badaczy. Z pewnością warto wspomnieć ucznia Szuberta, Wojciecha Jastrzębowskiego, adiunkta nauk przyrodniczych na Królewskim Uniwersytecie Warszawskim. Od roku 1824 aż do zamknięcia Uniwersytetu po upadku powstania listopadowego w 1831 roku odbywał on corocznie wycieczki po kraju w celu kolekcjonowania roślin i tworzenia z nich zielnika. Jego zbiór „składał się z 1151 gatunków zdeterminowanych [czyli oznaczonych]. Do tego zielnika dołączył Jastrzębowski 561 gatunków zebranych dawniej, między latami 1824 a 1828”[2].
Zielnik flory Królestwa Polskiego
Ogromną rolę odegrał też Stanisław Cyryna-Dogiel, nauczyciel z Sejn, przyrodnik, który z niezwykłą pasją badał florę swoich okolic. Korespondował on z Szubertem i przesyłał do ogrodu botanicznego sadzonki roślin. W 1829 roku Szubert otrzymał do oceny zielnik Dogiela złożony z roślin z okolic Sejn, wśród których znajdowało się wiele cennych okazów. Szubert był pod wrażeniem zaangażowania i pracy nauczyciela z Sejn i zapewne wtedy powstała w jego głowie idea, „aby do takiego zamiłowania w zbieraniu roślin danej okolicy skłonić wszystkich nauczycieli nauk przyrodzonych, na prowincyi. Przesyłki te powinny być skierowane do Ogrodu botanicznego, gdzie będzie się układał zielnik flory Królestwa Polskiego”[3]. W liście do Komisji Rządowej Szubert pisze: „Powziąłem myśl wspólnie z p. Jastrzębowskim uformowania dwóch krajowych zielników, z których jeden znajdować się będzie przy Ogrodzie botanicznym, a drugi umieszczony zostanie przy Gabinecie plastyczno-botanicznym [Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego]. W tym celu zajmiemy się teraz (dnia 10 listopada 1829 roku) uporządkowaniem gatunków tak koło Warszawy, jako i w trzyletniej podróży, w różnych okolicach Królestwa znalezionych”[4]. Z raportu Jastrzębowskiego, z lutego 1830 roku, przedłożonego Radzie Uniwersytetu, dowiadujemy się, że praktycznie oba te zielniki powstały, ponieważ Jastrzębowski pisze: „zamyślam zająć się dokończeniem porządkowania (pod przewodnictwem profesora Szuberta) drugiego zielnika krajowego, przy botanicznym ogrodzie, i zrobienia jego spisu”[5]. Czy ukończył te prace, nie wiadomo. Wkrótce jednak wybuch powstania listopadowego pokrzyżuje wiele naukowych planów.