Wydział Biologii Uniwersytet Warszawski

Kalendarz herbarysty

Znów zadanie dla ambitnych: rodzaj Carex czyli turzyce. Kto potrzebuje materiału porównawczego, pod zamieszczonym linkiem znajdzie kolekcję ponad 5 tysięcy turzyc z kolekcji W. Lackowitza. Rośliny zbierane były w XIX wieku głównie z terenu Polski i Niemiec.
- Odnośnik do kolekcji -

Herbaria – historia i znaczenie

Zielnik
czyli herbarium (herbarz) to zbiór zasuszonych roślin, bądź miejsce przechowywania wysuszonych i oznaczonych okazów, umieszczonych na arkuszach papieru. Niegdyś słowem tym określano ogród ziołowy, a także księgę o ziołach zawierającą opis ich właściwości leczniczych i zastosowań.
Herbarium - ogród przyklasztorny w Admont

Herbarium – ogród przyklasztorny w Admont

W średniowieczu herbarium nazywano ogród roślin leczniczych i użytkowych, zwykle zakładany przy klasztorach, oddzielony od pobliskich sadów i warzywników. Znakomity opis takiego herbarium znaleźć można w „Imieniu róży” Umberto Eco. Miało regularny układ prostokątnych lub kwadratowych poletek, na których uprawiano zarówno rośliny służące leczeniu jak i przyprawowe, np.: lawendę, miętę, szałwię, piołun, tymianek.
Pierwsze drukowane herbaria
zaczęły powstawać w czasach Odrodzenia. Były to księgi pełne opisów roślin i ich walorów użytkowych, często wzbogacone ilustracjami ręcznie barwionymi  lub wykonanymi techniką drzeworytu. Herbarze te zawierały obszerną wiedzę o przydatności poszczególnych roślin dla medycyny, ogrodnictwa, rolnictwa. Umieszczano w nich praktyczne porady dotyczące uprawy i zbioru oraz przepisy na stosowanie danego gatunku w różnych dziedzinach życia: do leczenia, barwienia tkanin, w kuchni, itp. W starych herbariach znaleźć można także legendy i ludowe podania przemieszane z opisami zabobonnych praktyk, których podmiotem były rośliny. Niektóre z herbarzy podawały wiadomości znacznie wykraczające poza granice botaniki, stając się encyklopediami zawierającymi rozległą, ogólną wiedzę na temat świata żywego i jego przydatności dla ludzi.
Uzupełnienie stanowiły informacje, jakich dostarczała astrologia i magia oraz praktyczne rady odnoszące się do wykonywania zabiegów medycznych, takich jak opatrywanie ran, stawianie baniek, puszczanie krwi.

Żabieniec - Alisma plantago aquatica - okaz opisany przez Federowskiego

Żabieniec – Alisma plantago aquatica – okaz opisany przez Federowskiego

W Zielniku Uniwersytetu Warszawskiego zachowały się dzieła polskiego badacza kultury Michała Federowskiego: „Zioła lecznicze używane przez lud litewski w okolicach Wołkowyska i Słonima z dodatkiem roślin w gusłach i czarach zastosowanie mających”. Zielniki te są kopalnią wiedzy o nazewnictwie ludowym  końca XIX wieku, wierzeniach i praktykach ludowych. Dołączone do opisów okazy zielnikowe pozwalają na bezbłędną identyfikację rośliny. Dzięki nim możemy się np. dowiedzieć, że żabieniec babka wodna Alisma plantago-aquatica L. był nazywany szaleńcem i miał niebagatelne znaczenie w medycynie ludowej:

„Szaleńca, który zasługuje na to, aby lekarze nasi zwrócili nań swą uwagę, znachorzy tutejsi używają w wypadkach wścieklizny. W tym razie ziele uprzednio wysuszone i starte na proszek zadawane bywa trzykroć, mianowicie: o wschodzie, zachodzie i znów nazajutrz o wschodzie słońca a jeżeli miesiąc nie upłynął od chwili pokąsania poprzez zwierze wściekłe, to zawsze pomaga skutecznie. W zbawienną własność szaleńca nie dawałem długo wiary, lecz gdy trzodzie mej pokąsanej w moich oczach poprzez psa wściekłego, zadano go a wścieklizna nie ujawniła się wcale – uwierzyć musiałem.”

Mimo natłoku informacji zawartych w herbarzach, niektórzy autorzy starali się usystematyzować wiedzę na temat opisywanych organizmów, tworząc zaczątki klasyfikacji. Najczęściej jednak ograniczano się do zamieszczania nazw gatunków i zjawisk przyrodniczych w porządku alfabetycznym.
Najstarsze zielniki roślinne
W XVI wieku w Europie zaczęły się rozpowszechniać zielniki zawierające suszone rośliny. Zbiory te zwane były suchymi ogrodami (hortus siccus), żywymi zielnikami (herbarium vivum), niekiedy ogrodami zimowymi (hortus hyemale). Dobrodziejstwo roślinnych zielników, jako dokumentacji i źródła materiałów porównawczych do badań szybko docenili ówcześni naukowcy. Pierwsze zielniki z zasuszonych okazów wykonali: włoski fizyk i botanik Luca Ghini z Bolonii i jego uczniowie Andrea Cesalpino i Ulisses Aldrovandi. W tym czasie Joseph Pitton de Tournefort upowszechnił termin herbarium, do końca XVIII wieku oznaczający również dzieła drukowane.
Najstarsze, zachowane do dziś,  prywatne zielniki roślinne należały do: Gerarda Cibo (1532, Rzym), J. Giraulta (1558, Paryż), Ulissesa Aldrovandiego (1551-1605, Bolonia), K. Ratzerberga (1554-1559, Kasel), Andrea Cesalpino (1563, Florencja). Zbiory zielnikowe są także gromadzone przez instytucje publiczne. Najstarsze herbaria posiadają: Ogród Botaniczny w Bolonii (1568 r.), Ogród Botaniczny Uniwersytetu w Padwie (1545) i holenderski Wielki Zielnik w Lejdzie (L), założony w 1575 r.
Strona tytułowa XVIII- wiecznego zielnika Boretiusa

Strona tytułowa XVIII- wiecznego zielnika Boretiusa

W Polsce pierwsze roślinne zielniki należały do Anny Wazówny, córki Jana III Wazy (żyła w latach 1568-1625). Zielnik ten, przechowywany w zbiorach Radziwiłłów w Nieświeżu, został zniszczony w czasie II wojny światowej. W Bibliotece Narodowej w Warszawie znajduje się zielnik Georga Andreasa Helwinga, zbierany na przełomie XVII i XVIII wieku, a w Zielniku Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego jest przechowywany zielnik wykonany przez Ernesta Boretiusa pod kierunkiem Helwinga.
Pierwsze herbaria tworzyli przede wszystkim lekarze i naukowcy, co wiązało się z charakterem ich pracy. Naukowe zbiory zielnikowe zaczęto gromadzić po powstaniu pierwszych katedr nauczania historii naturalnej na uniwersytetach. Jednym z najstarszych jest herbarz zgromadzony przez Sylwiusza Boccone w XVII wieku, przechowywany w Zielniku Muzeum Przyrodniczego Uniwersytetu Wrocławskiego. Pierwsze polskie naukowe zbiory zielnikowe zgromadzone nie przez osobę prywatną, lecz przez instytucję znajdują się w Zielniku Instytutu Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego, założonym w 1870 r.
Od końca XVIII wieku do czasów współczesnych, obok uczonych takich jak Karol Linneusz, czy Karol Darwin, a w Polsce Marian Raciborski, czy Władysław Szafer, których herbaria miały ściśle naukowy cel, zbieraniem roślin zajmowali się także pasjonaci – amatorzy, nie związani z naukami przyrodniczymi, jak: Jan Jakub Rousseau i Johann Wolfgang Goethe. W Polsce, bardzo często, bogato opisane herbarze tworzyły dobrze wykształcone kobiety, które doskonaliły wiedzę własną oraz dzieliły się nią, często wypełniając w ten sposób narzucony sobie obowiązek społecznej „pracy u podstaw”. Z herbarza i bogatej biblioteki Anny Jabłonowskiej w Siemiatyczach korzystał Jan Krzysztof Kluk (żył w latach 1739-1796), autor m.in. „Dykcjonarza roślinnego” – kompendium wiedzy botanicznej tamtej epoki oraz wielu innych prac, które znacznie przyczyniły się do poszerzenia wiedzy dotyczącej nauk przyrodniczych. Jedne z najciekawszych zbiorów należały do księżnej Izabeli Czartoryskiej (ocalałe karty tego zielnika znajdują się w zbiorach Biblioteki Czartoryskich Muzeum Narodowego w Krakowie). Niezwykle bogaty herbarz zebrany „z pól, łąk i lasów, nadniemeńskich miejscowości (…)” z roślinami zaopatrzonymi w nazwy łacińskie, polskie oraz ludowe stworzyła Eliza Orzeszkowa. Robiła ona także ozdobne kompozycje z suszonych roślin naklejanych na kartach. Duży zbiór takich prac przekazała na aukcję przeprowadzoną na rzecz ubogiej ludności w Galicji.
Więcej informacji na temat starych zielników można znaleźć tutaj
Zielniki dzisiaj
Integralną częścią arkusza zielnikowego jest informacja o okazie: miejscu pochodzenia i dacie znalezienia oraz nazwisku osoby, która go zebrała i oznaczyła. Gromadzone latami zbiory dostarczają informacji o zmianie zasięgów gatunków, zróżnicowaniu form życiowych, dawnym nazewnictwie. Herbarium jest swego rodzaju archiwum flory rodzimej i obcej. Arkusze z roślinami zbieranymi, suszonymi i przechowywanymi w zielniku czasem przez kilkaset lat są dokumentacją zanikania  jednych i pojawiania się innych gatunków na badanym terenie. Analizując zielniki możemy odtwarzać zmiany szaty roślinnej w Polsce i na świecie.
Typ Carlina acanthifolia All. var, spathulata Łapczyński zebrany przez Kazimierza Łapczyńskiego

Typ Carlina acanthifolia All. var, spathulata Łapczyński zebrany przez Kazimierza Łapczyńskiego

Do najcenniejszych zbiorów zielnikowych należą egzemplarze roślin, grzybów lub glonów, na podstawie których badacze opisali po raz pierwszy dany gatunek lub rodzaj. Takie okazy noszą nazwę typów. Ich zaginięcie lub zniszczenie jest stratą porównywalną do zaginięcia oryginału obrazu czy rzeźby ponieważ także są niepowtarzalne.

Okazy zielnikowe są dla współczesnych botaników bardzo ważnym źródłem danych o budowie roślin, ich rozprzestrzenieniu i zmienności. Mogą pomóc przy identyfikacji szczątków roślin. Służą do oznaczania trudnych gatunków poprzez porównywanie danych anatomicznych i morfologicznych, ponadto są ważnym źródłem DNA, mogą być także wykorzystane do analiz chemicznych.
Często jeden arkusz zielnikowy jest przedmiotem studiów wielu pokoleń uczonych. Na przestrzeni lat zmieniały się poglądy znawców na temat przynależności określonego okazu do danego gatunku. Proces ten można prześledzić na podstawie dokonywanych przez botaników kolejnych rewizji czyli opinii  zapisywanych najczęściej na kartce dołączanej do arkusza.